Pan Kotek był chory i leżał w łóżeczku… czyli co robić, gdy masz w domu kota-rekonwalescenta?
Zdarza się, że nasze koty źle się czują i potrzebują czasu, aby wrócić do pełni sił. Czasem dzieje się tak po zabiegu, czasem na skutek wypadku, a czasem – choroby. Widok cierpiącego pupila rozdziera serce i jesteśmy gotowi zrobić cokolwiek, byle tylko zwierz poczuł się lepiej…
Oto kilka porad dla opiekunów kotków, które przechodzą rekonwalescencję:
Każda wizyta u weterynarza jest dla kota źródłem stresu. Jeśli kot dodatkowo choruje, przeszedł operację albo uległ wypadkowi, to jego poziom stresu radykalnie wzrasta. A to nie sprzyja szybkiemu wracaniu do zdrowia. Staraj się więc jak najbardziej zminimalizować stres u kotka już po wyjściu od weterynarza.
Koty doskonale odbierają ludzkie emocje. Niestety Twoje zdenerwowanie szybko udzieli się kociemu pacjentowi. Staraj się więc do niego nie zbliżać, dopóki nie minie Ci największy strach. Jeśli kota trzeba przytrzymać, to najlepiej, by zrobił to ktoś bardziej opanowany. Zwłaszcza kiedy jesteś u weterynarza. Niech go przytrzyma pomocnik, a nie Ty. Kot nadal będzie niezadowolony, ale przynajmniej nie dołożysz mu swoich emocji.
W domu postaraj się zapewnić kotu jak najwięcej spokoju.
- Znajdź mu cichy, ciepły i przytulny kąt – zwierzak musi czuć się bezpieczny.
- Zadbaj, by domownicy nie narzucali się kotu – ogranicz dzieciom dostęp do pupila, a starszych domowników poinstruuj, że teraz najbardziej posłuży mu spokój. Na pieszczoty przyjdzie czas później.
- Obchodź się z kotkiem delikatnie. Jest teraz bardzo wrażliwy, więc jeśli musisz go przenosić albo pielęgnować, rób to stanowczo, ale ostrożnie.
- Nie zmuszaj kota do aktywności ruchowej (pomijając etap fizjoterapii, rzecz jasna). Jeśli będzie gotowy na zabawę, to sam da Ci o tym znać.
- Dobrym pomysłem jest zorganizowanie kotu kryjówki, w której będzie się czuł bezpiecznie i do której będzie mógł się łatwo dostać mimo kiepskiego stanu fizycznego. Może być to np. otwarty transporter (o ile kot się go nie boi) albo kartonowe pudełko z wyciętym otworem (żeby kot mógł łatwo do niego wejść).
- Jeśli to możliwe, wyeliminuj hałasy. Postaraj się nie wiercić dziur w ścianie, nie słuchać muzyki na full i nie wyprawiać parapetówki, dopóki kot nie poczuje się lepiej. Jeśli zwierzak boi się odkurzacza, to w miarę możliwości nie odkurzaj przez jakiś czas. Czyste podłogi nie zawsze są najważniejsze.
Zapewnij też kotu ułatwiony dostęp do strategicznych punktów – misek z jedzeniem i wodą, kuwety, legowiska. Jeśli zauważysz, że kot powoli odzyskuje sprawność i próbuje wskakiwać na ulubione meble, to masz dwa wyjścia:
- uniemożliwić mu wskakiwanie na meble (i liczyć, że nie będzie próbował mimo to)
- ułatwić mu wejście na nie, np. przysuwając do wyższego mebla niższy, z którego kot bezpiecznie dostanie się do punktu docelowego (i liczyć, że wybierze drogę, którą mu ustawiłaś)
A jakie są Twoje sposoby na ułatwienie kotu powrotu do zdrowia?