W internecie można znaleźć wiele artykułów porównujących rodzaje misek dla kota. Możesz dowiedzieć się z nich o wadach i zaletach miseczek wykonanych z różnych materiałów – plastiku, metalu, szkła, porcelany… Niestety mało który tekst porusza kwestię rozmiaru.

 

A rozmiar misek MA znaczenie!

Koty mają małe pyszczki, dlatego wielu początkujących opiekunów kupuje dla nich małe miseczki. Tymczasem jest to poważny błąd. Jeśli przyjrzysz się kotu, z łatwością dostrzeżesz, że ma on długie wąsy. To wibrysy, czyli specjalne wąsy czuciowe. Ich cebulki są osadzone głębiej niż cebulki np. włosów okrywowych, a także lepiej ukrwione i unerwione. Wszystko to sprawia, że wibrysy są wyjątkowo wrażliwe na dotyk. Niczym sejsmograf potrafią odebrać najlżejszy ruch powietrza. Nie przesadzam! Wibrysy są tak czułe, że pomagają kotu zlokalizować poruszającą się ofiarę. Ułatwiają mu również poruszanie się w ciemności i unikanie przeszkód. Ponadto wibrysy pomagają zwierzęciu w ocenie odległości i wspierają koci zmysł równowagi.

 

Wibrysy są tak ważnym narządem zmysłu, że ich uszkodzenie upośledza orientację w przestrzeni. Koty pozbawione wąsów nie potrafią poruszać się w ciemności ani rażącym świetle. Bez wibrysów koty stają się też dużo gorszymi myśliwymi – nie są w stanie namierzyć ofiary ani realnie ocenić odległości, jaka dzieli je od potencjalnego posiłku. Mało tego! Kot z uszkodzonymi wibrysami potrafi nawet przewracać się bez powodu podczas spaceru. Ma też problem z biegiem na wprost.

 

Teraz jest już oczywiste, że gdy kot próbuje jeść lub pić z małej miseczki, jej brzegi drażnią kocie wąsy. Jest to nieprzyjemne i rozprasza podczas posiłku. Sprawa wydaje się błaha dopóki nie uświadomimy sobie, że przecież kot je kilkakrotnie w ciągu każdego dnia. Jeśli przeciętny koteł je 5 razy dziennie, to daje nam to 35 posiłków tygodniowo. Czyli w ciągu każdego tygodnia 35 razy coś silnie drażni kocie wibrysy – i to za każdym razem, gdy zwierzak próbuje się najeść!

Nic więc dziwnego, że jeśli kot stale korzysta z małych misek, to jego rozdrażnienie narasta. Ciągła stymulacja wibrysów podczas jedzenia powoduje przewlekły stres. A skutki są opłakane. Kot nie może się najeść w spokoju, bo coś ciągle ?pyrga? go w wąsy ? pogarsza mu się więc trawienie i narasta irytacja. Stale denerwowane w ten sposób zwierzę może nabawić się poważnych problemów:

  • Schorzeń układu pokarmowego
  • Niedoboru składników pokarmowych – a to może prowadzić do wielu zaburzeń, również neurologicznych
  • Może też stać się agresywne

 

Jakie więc miski najlepiej wybrać? Idealna miska powinna być:

  • Płytka – bo im głębiej kot musi sięgać po jedzenie, tym bardziej nurza w nim wąsy.
  • Szeroka – dobry wybór to miska o średnicy od 12 cm wzwyż.
  • Stabilna – żeby kot nie ganiał jej po całym pomieszczeniu. To też irytuje. Stabilne miski to najczęściej te ciężkie albo z antypoślizgową podstawą.
  • Bezpieczna – czyli wykonana z atestowanego materiału i wytrzymała na urazy mechaniczne. Na ten przykład miseczki porcelanowe czy szklane mogą się ukruszyć (zwłaszcza przy młodych, szalejących kociakach). A to niesie ryzyko zranienia się kota o ostrą krawędź, a także zjedzenie odprysku, co może skutkować uszkodzeniem przewodu pokarmowego.
  • Łatwa w czyszczeniu – tego chyba nie trzeba tłumaczyć ?

 

Udostępnij ten post osobom, które karmią koty z małych miseczek. Najwięcej błędów popełniamy z niewiedzy. A czasem wystarczy tylko zmienić kotu miski, żeby znacząco poprawić jego komfort życia…

 

 

Fajny tekst, udostępnię na: