Czy zdarza się, że Twój kot ostentacyjnie siada tyłem do Ciebie? Czasem od niechcenia liże wtedy łapkę albo uporczywie wpatruje się w pustą przestrzeń. Jeśli brzmi znajomo, to znaczy, że padłeś ofiarą kociego focha.

 

Koty potrafią okazywać swoje niezadowolenie na wiele różnych sposobów. Niektóre z nich są bardzo czytelne – na przykład prychanie na weterynarza. Subtelniejsze sygnały bywają dla ludzi mniej oczywiste, ale i tak można się domyślić, co autor miał na myśli. Dobrym przykładem jest tu ruch zagrzebywania łapą posiłku, który nie trafił w koci gust. Zdarza się jednak, że zwierz wznosi się na wyżyny kociej dyplomacji, a jego człowiek kompletnie ignoruje te wysiłki…

Klasycznym przykładem jest tu koci foch.

Gdy małe kotki przychodzą na świat, ich mama musi zadbać o ich prawidłowy rozwój. Najpierw zapewnia im niezbędną opiekę, a w stosownym czasie uczy ich odpowiednich zachowań. Pokazuje zabiegi pielęgnacyjne, uczy polowania, ale też wpaja pewne reguły życia społecznego. Inaczej ciężko byłoby jej zapanować nad rozbrykaną gromadką. Kiedy kocia mama chce pokazać, że dane zachowanie jest nieodpowiednie (ale jeszcze nie naganne), siada tyłem do delikwenta i zwyczajnie go ignoruje.

W dorosłym życiu koty często wykorzystują ten mechanizm. W ten sposób wyrażają swoje niezadowolenie czyimś zachowaniem. Nie ograniczają się przy tym wyłącznie do swojego gatunku. Kociego focha mogą posmakować również ludzie albo inne zwierzęta zamieszkujące z Mruczkiem. Gdy więc następnym razem kot usiądzie tyłem do Ciebie, to zastanów się, co chce Ci przekazać. Może jest oburzony brakiem uwagi z Twojej strony?

 

Co ciekawe, koci foch działa w obie strony. Ludzie też z powodzeniem mogą stosować ten trick. Jeśli Twój kot zachował się nieodpowiednio, to natychmiast usiądź do niego tyłem. Im bardziej teatralnego focha strzelisz, tym jaśniejszy będzie Twój przekaz 😉 Takie zachowanie uświadomi kotu, że źle postąpił. Zwyczajnie przemówisz do niego kocim językiem. Taka metoda jest dużo bardziej skuteczna od krzyków czy kar fizycznych (które na tym blogu zdecydowanie potępiamy!).

 

 

 

Pamiętaj, że kot najefektywniej uczy się konkretnych reguł, gdy nagradzasz jego pożądane zachowania i ignorujesz te niechciane. Krzyczenie i karanie prowadzi jedynie do nasilenia problemów behawioralnych.

 

A czy Ty często padasz ofiarą kociego focha? A może sam stosujesz tę metodę wychowawczą?

Fajny tekst, udostępnię na: